środa, 20 sierpnia 2014

Pozdrawiam ,,drogówkę''



Kodeks drogowy z natury jest szczególny, ponieważ jego znajomość obowiązuje wszystkich kierowców. Jak na złość i mnie też! Musi też być jednoznaczny, ponieważ na skrzyżowaniu nie ma czasu na rozmyślanie. A wreszcie musi być i logiczny, aby nie wywoływał protestu zdrowego rozsądku, bo wówczas na drodze może stać się bardzo niebezpiecznie...

środa, 13 sierpnia 2014

Nie zawiążę języka na supeł



Rozumiem wszystko: miłość do kanarka, białej myszki, udomowionego szczurka czy jakiegoś tam innego, pokracznego i zaślinionego czworonoga, ale bez przesady. Zapewne zapytałby ktoś, skąd takie myśli? A właśnie po tym, jak przeczytałam kiedyś w gazecie o akcji uwalniania psów z jakiejś miejscowości, gdzie były hodowane w celu walki, czyli wzajemnego zagryzania się! 

wtorek, 5 sierpnia 2014

Chyba nie wszystko rozumiem...



Doskonale zdaję sobie sprawę, że żyjemy w kraju, gdzie głupota goni głupotę. Ale, że żyjemy w kraju, gdzie o losie chorego społeczeństwa decydują według mnie jacyś niedouczeni lekarze, to chyba jakiś absurd?! Tym razem nie „przeginam” bo moja diagnoza jest jak najbardziej trafna. Jasne, że nie dotyczy wszystkich, ale większości na pewno. Bo jak określić lekarza orzecznika, na dodatek kobietę, do której zgłasza się pacjent bez nogi, mający wydaną ponad trzydzieści lat temu decyzję o niezdolności do pracy i przyznaną rentę? Pani doktor najpierw każe mu zdjąć spodnie, długo i uważnie ogląda dwudziestocentymetrowy kikut obciętej kończyny i wysyła do ortopedy wstrzymując wypłatę dotychczasowej renty?!